Coś niecoś z kuchni indyjskiej. Chrupiące a zarazem delikatne bułeczki poori. Świetne do jogurtowych sosów i chrupiących warzywek :) Na samą myśl robię się głodna.
Składniki na 10 bułeczek:
- 250g mąki pszennej
- około 100 ml letniej wody
- 40 g masła, które należy sklarować
- szczypta soli
- szczypta kurkumy i czerwonej papryki dla nadania koloru
- olej do smażenia
Podane składniki, czyli mąkę, roztopione masło, sól i kurkumę, paprykę wrzuciłam do jednej miski i stopniowo wlewając wodę zagniotłam elastyczne ciasto. Odstawiłam przykryte papierowym ręcznikiem na około 40 minut. Po tym czasie podzieliłam ciasto na 10 równych cząstek, uformowałam z nich kulki i rozwałkowałam na placki.
Jeśli je rozwałkujecie cieniutko to podczas smażenia wyjdą puste w środku bułeczki.i, natomiast odrobinę grubsze dadzą w efekcie pulchne placki. Surowe placki z ciasta wrzucałam na rozgrzany olej i smażyłam z dwóch stron aż do zrumienienia. Wykładałam je na papierowe ręczniki żeby nadmiar tłuszczu nie trafił na talerz.
Nie wiem jeszcze czy są smaczne jak dłużej postoją, my zjedliśmy je w mgnieniu oka. Opinia jedzących jest taka, że przypominają w smaku nasze faworki, jednak w połączeniu z sosami i warzywami ich smak diametralnie się zmienia :)
3 komentarze:
Ty codziennie takie frykasy masz?
Adoptuj mnie! :)
codziennie to nie, ale bywa że mamy. z adopcją dobre :)
To gdzie podpisać? ;)
Prześlij komentarz